Regionalna wycieczka historyczna
Regionalna wycieczka historyczna, czyli szczególne uczczenie pamięci ofiar bestialstwa niemieckiego z okresu drugiej wojny światowej w Danielniku
Uczniowie naszej szkoły uczcili pamięć 18 mieszkańców Ujścia Jezuickiego, Biskupic i Opatowca zamordowanych w Danielniku 29 lipca 1944 roku.
Danielnik – niegdyś dworski zwierzyniec stanowiący element pałacowego kompleksu ogrodowego – jest teraz miejscem pamięci narodowej, w którym ponieśli śmierć cywile za to, że byli Polakami.
Pod koniec lipca 1944 niemiecki okupant postanowił rozprawić się z partyzantami i ludnością wspomagającą działanie ruchu oporu na kielecczyźnie. Kierując swoje oddziały z północy na południe Polski Niemcy spalili całą miejscowość Opatowiec i dokonali mordu na mieszkańcach. Tego samego dnia niemieccy żołnierze chcąc przeprawić się przez Wisłę zostali skutecznie zablokowani przez partyzantów Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Niemcy przeprawili się jednak przez Wisłę do miejscowości Ujście Jezuickie w gminie Gręboszów. Docierając na miejsce spalili ponad 30 gospodarstw, a następnie powzięli do niewoli 18 mężczyzn – mieszkańców Ujścia Jezuickiego, Biskupic i Opatowca.
W odwecie za akcje ruchu oporu hitlerowcy dokonali potwornej zbrodni. Skrępowali złapanych ludzi drutami kolczastymi i popędzili bijąc i poniewierając w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej.
Gdy dotarli w pobliże stacji kolejowej w Dąbrowie Tarnowskiej na skraju lasku zwanym Danielnikiem na rozkaz oficerów SS przeprowadzono egzekucję. Zmasakrowanych od tortur mężczyzn rozstrzelano, a ich ciała zakopano w zbiorowej mogile na miejscu zbrodni. Potem ich ciała potajemnie przetransportowano w rodzinne strony.
Aby nigdy nie zapomnieć i pielęgnować pamięć o tym wydarzeniu wybrani uczniowie z klasy 7c, 8a i 8b w czynie patriotyczno – społecznym pod opieką historyka, pana Sławomira Batora odwiedzili to szczególne miejsce i uporządkowali stary pomnik oraz jego najbliższe okolice. To kontynuacja wieloletniej akcji pamięci zapoczątkowanej przez emerytowaną już nauczycielkę historii panią Danutę Pikul, która starała się ocalić od zapomnienia pomnik i pamięć o tym wydarzeniu. Spotkanie i lekcja wynikły właśnie z jej inicjatywy i była obecna razem z nami.
W trakcie prac porządkowych uczniowie mogli wysłuchać o tym, co się w tym miejscu wydarzyło i dlaczego jest takie ważne.
Pomnik usytuowany jest na terenie prywatnym, ale właścicielka terenu, pani Elżbieta Turcza, udostępnia to historyczne miejsce każdemu, kto pragnie oddać hołd pomordowanym. Ponadto, dzieci mogły skorzystać z jej gościnności i odetchnąć tego pięknego dnia w jej niesamowitym ogrodzie, za co bardzo serdecznie dziękujemy!
W tym wszystkim naszą uwagę przykuła ciekawostka – orzeł na tablicy pamiątkowej nie ma korony! Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości władze samorządowe wezmą to niedopatrzenie pod uwagę.
Na kolejną wizytę jesteśmy umówieni we wrześniu – uczniowie naszej szkoły postanowili kontynuować tradycję dbania o Danielnik zapoczątkowaną przez panią Danutę.
